Tytuł: Hyperversum
Autor: Cecilia Randall
Wydawnictwo: Esprit
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 749
Cena: 39,90 zł
ISBN: 9788361989561
„Rodzice ostrzegali cię przed spędzaniem całego wolnego czasu w wirtualnym świecie gier komputerowych? Mieli rację...
Wyobraź sobie komputerową grę RPG, która pozwala nie tylko śledzić losy bohaterów, ale wejść w ich skórę. Która zaciera granicę pomiędzy rzeczywistością a światem wirtualnym.
Taka gra nazywa się Hyperversum.
Daniel, Ian i Jodie przenoszą się do XIII-wiecznej Francji, żeby w świecie wirtualnym przeżyć największą przygodę swojego życia. W wyniku awarii systemu fikcja miesza się z rzeczywistością, a powrót do teraźniejszości wydaje się niemożliwy. Przed bohaterami pojawiają się nieoczekiwane wyzwania. Czy Ian uratuje ukochaną z przeszłości? Czy Daniel pokona strach i z chłopca stanie się mężczyzną? Czy Jodie odnajdzie się w roli średniowiecznej damy? Czy ich przyjaźń przetrwa próbę czasu i przestrzeni?”
Książka zaczyna się bardzo niewinnie. Daniel - młodzieniec studiujący fizykę – nie może doczekać się powrotu swojego najlepszego przyjaciela – Iana Maayrkas’a, który przez pewien czas przebywał we Francji, czytając historyczne teksty. Podczas pierwszego wspólnie spędzanego wieczoru Ian przedstawia Danielowi swoją nową miłość – kobietę, która… żyła 800 lat wstecz. Pozostała po niej jedynie fotografia i źródła historyczne, które opowiadają o dziejach rodziny Ponthieu. Bohaterowie nie przypuszczają, że Ian już wkrótce spotka swoją damę dworu, przenosząc się do świata XIII-wiecznej Francji. Nie przypuszczają też, że być może z tej średniowiecznej krainy nie będzie już odwrotu…
Niewątpliwie plusem jest pomysłowość i wartka akcja, dzięki którym książkę czyta się szybko i przyjemnie. Po pewnym czasie czytelnik zaprzyjaźnia się z bohaterami i zaczyna im „kibicować” podczas turniejów rycerskich i innych wyzwań - na każdym kroku czai się niebezpieczeństwo. Nawet najlepszy przyjaciel może okazać się zdrajcą. Przemyślane dialogi, realistyczna narracja - wszystko to czyni książkę asem na liście nowowydanych pozycji.
Minusem, który dostrzegam, są mało wyraziste charaktery bohaterów. Najmniejszą sympatią obdarzyłam Jodie i Martina, bo sami wnoszą niewiele do fabuły i miałam wrażenie, że równie dobrze mogłoby ich tam nie być. Natomiast jeżeli chodzi o hrabiego Ponthieu, byłam mile zaskoczona realizmem tej postaci - oddane było wszystko - od złości i zawiści, poprzez intrygę i miłość, aż do końca, w którym... no właśnie : ) tego już Wam nie zdradzę...
Oprócz elementów fantastycznych „Hyperversum” przybliża kulturę średniowiecza i zachowania różnych warstw społecznych tamtych czasów. Są te bardziej znane - np. ofiarowywanie rycerzowi chusty na szczęście, czy chłosta za nieposłuszeństwo, a także rzadziej spotykane w tego rodzaju powieściach, aczkolwiek również ciekawe - np. za zdradę jednego członka rodziny, skazywany był cały ród, bez względu na udział we wspomnianym przestępstwie.
Kolejny raz wychodzi na wierzch moja słabość do powieści przygodowo-historycznych. Średniowieczni rycerze strzelający z łuku, pojedynki, turnieje rycerskie i zabawy dam dworu zapadają w pamięć, nawet długo po przeczytaniu ostatniej karty książki. Niektórzy dorośli mogą być rozczarowani, czytając kolejną opowieść-bajkę traktującą o tematach pojawiających się w literaturze już długo, długo wcześniej. Mimo to moim zdaniem "Hyperversum" to niewątpliwie obowiązkowa pozycja dla każdego miłośnika przygód i książek historycznych. A jeśli ktoś jeszcze nie poczuł magii dawnych wieków i nie ma pojęcia o rycerskich tradycjach i średniowiecznej kulturze, to - proszę Państwa , proszę mi wierzyć - najwyższy czas!
Dziękuję bardzo wydawnictwu ESPRIT za możliwość przeczytania tej książki!
Jestem w trakcie lektury i bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńCoś bardzo zbliżonego już czytałam, ale i po ta sięgnę, wydaje się być równie ciekawa :)
OdpowiedzUsuńMuszę siostrze kupić, ona ciągle gra w RPGi :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta książka ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie książki! Musze ją mieć ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej pisarki, książki zresztą też nie, ale twoja recenzja bardzo mnie zachęciła.
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie, niedługo też pojawi się tam recenzja Hyperversum, którą kupiłam dzięki Twojej recenzji :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest naprawdę świetna:)
OdpowiedzUsuńWiedziałam że przeczytam ta książkę ale po twojej recenzji mam ochotę ubrać się i lecieć po nią od razu do księgarni ;) Dzięki bardzo!
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana w One Lovely Blog Award. Po więcej informacji zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się całkiem ciekawie, ale ostatnio jestem dość mocno uprzedzona do wynalazków nowoczesnej fantastyki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
J.