czwartek, 23 grudnia 2010

"Ojciec Chrzestny" - Mario Puzo

Tytuł: Ojciec Chrzestny
Autor: Mario Puzo
Wydawnictwo: Albatros
Ilość stron: 478
ISBN: 69937040

Mafia. Mafia. Już samo słowo brzmi groźnie. Mafia. Organizacja, którą Mario Puzo ukazuje bardzo dwuznacznie. Z jednej strony jawią się mordercy, którzy bez wahania potrafią zabić, z drugiej kochający ludzie, trzymający się razem, pragnący lepszego i spokojniejszego życia. Pytanie brzmi: Kto tak naprawdę jest zły?
"Przyjaźń jest wszystkim. Przyjaźń to coś więcej niż talent. Więcej niż władza. Prawie równa się rodzinie. Nigdy o tym nie zapominaj."
Rodzina jest najważniejsza. Sycylijska Rodzina pisana z dużej litery to właśnie Mafia. Don Vito Corleone jako dwunastoletni chłopak opuścił Sycylię. Zabito mu ojca. Uciekł do Ameryki i tam zmienił nazwisko na Corleone. Poślubił Włoszkę, poznał tajemniczych przyjaciół, zagłębiał się w dziwne interesy i… dobrze zarabiał. Stopniowo stawał się coraz bardziej znany w kręgach podziemia i ludzie zaczęli się go obawiać. W trudnych sytuacjach choć nie zawsze znajdował moralne rozwiązania, to jego metody były skuteczne – szybko zapewniły mu miłość innych ludzi, ale też nienawiść tych drugich. Stał się dla nich Ojcem Chrzestnym.
Opowieść rozpoczyna się od historii ludzi, którzy potrzebują pomocy Ojca Chrzestnego. Grabarz, morderca, piekarz… przychodzą do Dona Corleone po radę, zawracając mu głowę swoimi sprawami nawet w wesele jego córki. Mimo to Don Vito znajduje dla nich czas. Trzej synowie – Sonny, Michael i Fredo – nie wydają się dobrymi kandydatami na następcę. Sonny jest zbyt porywczy i agresywny, Michaela nie interesują sprawy Rodziny a Fredo woli panienki od rewolweru. Mimo to Don Corleone w jednym z synów widzi bezpieczną przyszłość dla swoich bliskich. Kierując się mafijną „omertą”, czyli nakazem milczenia, nie będę zdradzać dalszej części fabuły, ani wydarzeń, które doprowadziły Rodzinę Corleone do tego, do czego doprowadziły : )…
Do historii literatury przeszło słynne zdanie Ojca Chrzestnego Vita Corleone: „Złożę mu propozycję nie do odrzucenia”. Owa propozycja w rzeczywistości była szantażem albo ofertą ale tak skonstruowaną,  że nie było szans, by interlokutor odmówił. Ten tekst zawsze budził we mnie pewną grozę, małe przerażenie. Wiadomo było: Aha! Za moment coś się wydarzy! Co też wymyślił dla tego człowieka „Ojciec Chrzestny”.
Bardzo mnie to zdziwiło, ale Vito Corleone zyskał moją sympatię. Nie był mafijnym gangsterem, ale człowiekiem z zasadami. Łamiąc prawo wymierzał sprawiedliwość, lecz w gruncie rzeczy Mario Puzo wykreował go na pozytywnego bohatera opowieści. 
Książka jest pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji i nieprzewidywalnych rozwiązań. Pamiętam, jak mną wstrząsnęła gdy czytałam ją mając 14 lat. Świat zabójstw, zimnej logiki i działania dla wyższego celu był dla mnie nie do pomyślenia. Nie był to kolejny horror czy thriller. W ogóle trudno mi sklasyfikować „Ojca Chrzestnego”, bo książka łączy w sobie wiele gatunków. Nie da się opisać atmosfery stworzonej przez Puzo.  Szczerze polecam „Ojca Chrzestnego” i traktuję go jako jedną z najlepszych książek we Wszechświecie :) )

A NA KONIEC!
Jako że już jutro Wigilia życzę wszystkim szczęśliwych, a co najważniejsze - 
SPOKOJNYCH! Świąt Bożego Narodzenia. 

17 komentarzy:

  1. Wszystkiego najlepszego życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wesołych Świąt!

    A "Ojca chrzestnego" przeczytać w 2011 roku muszę koniecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam nawet w tym roku. Potem przeczytałam co tylko zdołałam Puza. Chyba, więc nie muszę pisać co sądzę o jego twórczości ;)
    A "Ojca Chrzestnego" poszukuję coby sobie sprezentować :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również życzę Wam wesołych Świąt! Zaczytana - idealny prezent na gwiazdkę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja czytałam parę razy i też mam w planach recenzję. Pozdrawiam i spokojnych świąt

    OdpowiedzUsuń
  6. Wesołych Świąt, bloga przejrzę jak tylko ogarnę świąteczny rozgardiasz:) Widzę tu mnóstwo onteresujących mnie książek:) Dziękuję za wizytę u mnie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. bibliofilka - z chęcią przeczytam
    Mooly - proszę bardzo, Tobie również wesołych! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wesołych Świąt! o widzę, że z lubelskiego jesteś :) jak miłooo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię książki o mafii więc czemu nie? :D

    wesołych świąt! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. "Ojciec chrzestny" nie dla mnie ;)

    Wesołych świąt i spełnienia marzeń!

    OdpowiedzUsuń
  11. ojciec chrzestny dobra książka
    P.S. zazdroszcze biblii dziennikarstwa

    OdpowiedzUsuń
  12. Katarzyna - jak tylko zobaczyłam ją na półce nie mogłam się powstrzymać :P

    OdpowiedzUsuń
  13. To świetna książka. Przeczytałam "Ojca chrzestnego" i byłam zachwycona. Obiecałam też sobie, że sięgnę po inne książki tego autora, ale jak na razie jeszcze mi się nie udało...

    OdpowiedzUsuń
  14. @Agnes - podobno też są ciekawe, ale sama nie miałam jeszcze okazji się przekonać

    OdpowiedzUsuń
  15. very nice post, i surely love this fabulous website, carry on it
    Essay Help service

    OdpowiedzUsuń
  16. I always was interested in this topic and stock still am, thanks for putting up.
    company registration dubai

    OdpowiedzUsuń